# Przełom czy kryzys – o co chodzi?

przełom

Przełomy życia często są nazywane przez psychologów

kryzysami rozwojowymi. Wg mnie nie zawsze to musi być

kryzys, tylko po prostu rozwój. No dobra, jak zwał tak zwał, ale

co to w ogóle jest? Przełomy życia to istotne sytuacje, które

naturalnie pojawiają się w życiu człowieka i są wpisane w cykl

jego życia. Często są to stresujące i skutkują mocnymi

momentami, a także stawiają przed zupełnie nowymi

wyzwaniami. Mimo tego tylko w niektórych przypadkach

prowadzą do kryzysu emocjonalnego czy załamania.



Takimi właśnie momentami zwrotnymi – przełomami

życiowymi są np. ukończenie szkoły, rozpoczęcie pierwszej

pracy lub założenie biznesu, awans na wyższe stanowisko, ślub,

narodziny dziecka, przejście na emeryturę czy właśnie tzw.

przełom połowy życia często nazwany też „kryzysem wieku

średniego”, czyli okres najczęściej po czterdziestce

(psycholodzy rozciągają ten okres między 35 a 50 rokiem

życia).



Przełomy życiowe wręcz wymuszają zmiany w życiu i stawianie

czoła nowym obowiązkom, wyzwaniom, rolom społecznym

(np. małżonka, rodzica, pracownika, dorosłego rodzica już bez

dzieci w domu). To wymaga za każdym razem wyjścia poza

strefę komfortu i znalezienia się w nowej sytuacji. Takie nowe

działania mogą wywoływać stres, lęk czy niepewność. Mogą też

być źródłem ekscytacji, radości, satysfakcji, dumy z własnych

osiągnięć i sprawdzenia się w nowych sytuacjach i rolach.



Aby sprostać temu wszystkiemu, niezbędne jest nauczenie się

innego sposobu działania. Rozwinięcie nowych umiejętności.

Przyjrzenie się dotychczasowym celom, priorytetom i

sposobom funkcjonowania i najczęściej ich

przewartościowania. To są momenty, które zmuszają nas, żeby

zacząć też inaczej patrzeć na nas samych i życie.



Prawie każdy przechodzi w życiu kilka takich przełomów

życiowych. Są raczej nieuniknione i związane z naturalnym

biegiem życia. I nie musi to być na szczęście poważny kryzys

emocjonalny, tylko coś, z czego można wyjść pozytywnie i

zwycięsko. Warto życzliwie dla siebie przygotować się na

poradzenie sobie z tymi momentami. Jeśli chcesz dowiedzieć

się jak, to napisz mi o tym.


Podziel się w komentarzu, co było dla ciebie istotnym

przełomem życiowym i jak sobie poradziłaś?

2 komentarze “# Przełom czy kryzys – o co chodzi?”

  1. w moim zyciu „dotknelo” mnie 5 negatynych przelomow, ktore nie tylko wyrzucily mnie z mojej drogi zyciowej, najsilniej dzialaly one na moj stan emotionalny. moge to porownac do ,w zaleznosci od rodzaju przelomu,od hustawki uczuc do wykatapultowania z orbity zycia. po poprzednich przelomach doszlo w czwartym do tego,ze nie mialam sily i motywacji do zycia. pomoc znalazlam u kompetentnych psychotherapeutow.
    niezaleznie od stanu w jakim sie znajdowalam zadawalam sobie zawsze jako pierwsze-te pytania: co mnie to nauczy, co dobrego mi to przyniesie-jak z tego wyjsc?
    nauczylam sie brac energie i zwiekszac motywacje z pozytywnych chwil, sytuacji i takze przelomow, a takze analizowac sama siebie. pytajac: na ile sama sie do tego przyczynilam. czasem tak bywa, jednak czesciej dostajemy „klopoty”w prezencie.
    nie zawsze udaje sie od razu…. wazna role spelniaja: czas, odwaga i cierpliwosc.
    najwazniejsza jednak w/g mnie-respekt i powazanie samego siebie, to daje nam wiare, ze zaslugujemy na lepsze.

    1. Dziękuję Anna. Z tego co napisałaś, wnioskuję, że pomogło Ci zadawanie wartościowych pytań, pomoc z zewnątrz, introspekcja, szacunek do siebie. Myślę, że może to być bardzo pomocna podpowiedź dla innych.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *